czwartek, 11 września 2014

Dobre(a) nominacje

   W moich zdrowych obsesjach, dziś chyba pojawiła się nowa... Nie dość, że zakłóci pewną kolejność istotnych tematów, to zapełni więcej miejsca w sieci. Mam jednak nadzieję, że tylko to miejsce wzbogaci. Bo jak dobrze doceniać proste rzeczy w codzienności, a jeszcze lepiej cieszyć się nimi.
 

   Ostatnio w sieci pojawił się nowy trend - nominacje do dzielenia się tym, co dobrego spotkało nas np. dziś. Pomimo, że mnie nikt nie nominował, wykonam takie zadanie. Od dziś stanie się to małym, ale ważnym rytuałem mojej blogosfery. Ostatnio zbyt dużo dociera do nas informacji o wojnie, konfliktach i potencjalnych zagrożeniach. Dlatego warto świadomiej przeżywać codzienność.
     Ten tydzień jest wyjątkowy. To dłuższy czas spędzony z Bliskimi w rodzinnych stronach, który przyniósł potrzebny dystans do wielu spraw i.... oddech, bardzo głęboki... 



Wieczór z najmłodszym Rodzeństwem, podczas którego Siostrze tłumaczyłam, jak określać współrzędne geograficzne, a Bratu, gdzie szukać weny do narysowania widokówki i jak to przenieść na papier. Dwójka starszych już dawno dorosła, ale ci najmłodsi, stale w mojej głowie są tacy, jak na tym zdjęciu sprzed kilku lat...



To również stale obecny i bezcenny, kochany Mąż.... Za to wszystko w tym wolnym tygodniu na Podlasiu, który jeszcze trwa, dziękuję.



   No właśnie, ten tydzień jeszcze się nie skończył, ale wiem, że jutro też będę miała za co dziękować. Wy również;) .

Pozdrawiam ciepło,
A. Dec

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz